Blaty Targowiska Miejskiego „Mój Rynek” znów oddane były wystawcom. Na ul. Handlowej pojawiły się zabawki, ubranka dla dzieci i używane przedmioty. W sobotę odbyła się Lubaczowska SHOPA i Kiermasz Rodzinny.
Wzorem poprzednich lat udostępniono stoiska wszystkim zainteresowanym. Blaty przekazane zostały rodzicom, którzy sprzedawali niepotrzebne im już rzeczy – ciuszki i zabawki. Udział wzięli także zbieracze i kolekcjonerzy oferujący stare zegarki, zabytkowe świeczniki, biżuterię, porcelanę itp.
Sobotnia edycja Kiermaszu Rodzinnego i Lubaczowskiej SHOPY opierała się nie tylko na handlu. W czasie giełdy najmłodszym czas umilał animator zabaw i prowadzona była loteria fantowa. Nagrody ufundował Urząd Miejski i Sklep Pióro. Wszystkich uczestników częstowano kiełbaską z grilla.